Pozycję Chin, obok takich krajów jak Wielka Brytania, Niemcy czy Francja, wzmacnia szereg instrumentów wsparcia rządowego, ukierunkowanych na rozwój energetyki odnawialnej. Dzięki m.in. taryfom gwarantowanym promującym rozwój instalacji rozproszonej energetyki słonecznej i dotacjom wspierającym rozwój morskiej energii wiatrowej, moce energetyki odnawialnej w Chinach wzrosły do 42% całkowitej krajowej mocy wytwórczej. Wartość inwestycji podmiotów publicznych w Chinach w przedsięwzięcia ekologiczne wyniosła średnio rocznie 320 mld USD w 2018 r. Takie instrumenty stoją za rozwojem kraju, który ma już 32% globalnych mocy w zakresie energii odnawialnej.
Polska na odległym miejscu Indeksu Transformacji Energetycznej
Leaderzy energetyki odnawialnej zgromadzili już taką wiedzę i zasoby finansowe, że tylko z ich wsparciem kraje mniej zaawansowane w podróży do zeroemisyjności mogą wdrożyć zmiany. Statystyki pokazują, jak duże są dysproporcje pomiędzy krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się w zakresie tempa zmian. Szwecja, Norwegia i Dania, a dalej – inne kraje Europy Zachodniej i Nowa Zelandia są w czołówce Indeksu Transformacji Energetycznej (ETI) Światowego Forum Ekonomicznego. Kraje rozwijające się są klasyfikowane niżej. Polska w tym zestwieniu jest na odległym, 62 miejscu.
Luka inwestycyjna między światem rozwiniętym a rozwijającym się w zakresie energii odnawialnej jest ogromna. Kraje G20 inwestują w energię odnawialną prawie 50 razy więcej niż reszta świata w przedsięwzięcia na wczesnym etapie wzrostu.
Jednak i one nadal są mocno uzależnione od paliw kopalnych, co w konsekwencji hamuje rozwój energetyki odnawialnej. Lwia część z 658 mld dolarów przeznaczonych na systemy energetyczne od początku 2020 r. przez kraje G20 dotyczyła systemów opartych na paliwach kopalnych, w tym ropie i gazie, wynika z raportu Energy Policy Tracker.