Pytanie 1 oraz Pytanie 2: Możliwość badania wskaźnika referencyjnego WIBOR pod kątem jego abuzywności w świetle przepisów Dyrektywy
Pierwsze dwa pytania dotyczą ogólnej możliwości badania przez sądy krajowe postanowień umownych odnoszących się do zmiennego oprocentowania w oparciu o wskaźnik referencyjny WIBOR.
Pytanie pierwsze dotyczy zastosowania wyłączenia wskazanego w art. 1 ust. 2 Dyrektywy, zgodnie z którym warunki umowy, które odzwierciedlają obowiązujące przepisy krajowe i międzynarodowe nie podlegają przepisom Dyrektywy. W tym kontekście warto podkreślić, że wskaźnik WIBOR jest wskaźnikiem referencyjnym zatwierdzonym w Polsce, wpisanym do odpowiednich rejestrów przez organy unijne oraz wskazanym jako jeden z kilku kluczowych wskaźników w oparciu o Rozporządzenie BMR[1] . Ponadto, obowiązujące przepisy prawa wprost zobowiązują banki do stosowania wskaźnika WIBOR, który w chwili obecnej jest podstawowym elementem warunkującym wysokość zmiennego oprocentowania – zgodnie z art. 29 ust. 2 Ustawy o kredycie hipotecznym[2] , jeżeli strony nie uzgodniły stałej stopy oprocentowania, bank ma obowiązek określić stopę procentową jako sumę wartości wskaźnika referencyjnego (domyślnie – WIBOR-u) oraz marży. W konsekwencji, w naszej ocenie badanie abuzywności zapisów związanych z WIBOREM jest w świetle powyższych przepisów co do zasady niemożliwe.
Drugie pytanie także dotyczy możliwości zastosowania wyłączenia możliwości badania wskaźnika WIBOR, tym razem na gruncie art. 4 ust. 2 Dyrektywy, zgodnie z którym ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Mając na uwadze, że polskie przepisy prawa dopuszczają ustalenie zmiennego oprocentowania kredytów złotówkowych jedynie w oparciu o wskaźnik referencyjny, którym aktualnie jest WIBOR, wydaje się, że postanowienia regulujące tę kwestię powinny być klasyfikowane zarówno jako regulujące „główny przedmiot umowy”, jak i „relację ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług”.
W tym zakresie kluczowa będzie więc interpretacja TSUE odnosząca się do obowiązku przedstawiania konsumentowi informacji dotyczących wskaźnika WIBOR „prostym i zrozumiałym językiem”. W naszej ocenie, jeśli standardowe postanowienia umów kredytowych wskazują, że zmienne oprocentowanie kredytu jest ustalane na podstawie wskaźnika WIBOR powiększonego o marżę banku to trudno zgodzić się ze stanowiskiem, że takie postanowienia nie spełniają wymogu przedstawienia informacji „prostym i zrozumiałym językiem”. Należy bowiem rozróżnić przepisy dotyczące przejrzystości na gruncie Rozporządzenia BMR – które nakładają obowiązki wyłącznie na administratorów wskaźników, a nie banki stosujące te wskaźniki w umowie, od wymogu formułowania postanowień umownych dotyczących mechanizmu zmiennego oprocentowania w sposób zrozumiały dla przeciętnego kredytobiorcy. Sugerowanie, że wymóg wskazany w Dyrektywie co do „prostego i zrozumiałego języka” należy odnosić rozszerzająco także do opisu metody obliczania wskaźnika, w naszej ocenie jest interpretacją zbyt daleko idącą, w szczególności mając na względzie realizację odrębnego obowiązku informacyjnego przez administratora dotyczącego publikacji oświadczenia o wskaźniku referencyjnym (art. 27 Rozporządzenia BMR).
Pytanie 3: Potencjalna nierównowaga w prawach i obowiązkach stron
Trzecie pytanie odwołuje się do art. 3 ust. 1 Dyrektywy, zgodnie z którym warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane uznaje się za nieuczciwe, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. TSUE powinno więc rozstrzygnąć, czy aktualny sposób informowania kredytobiorców przez banki o ryzyku zmiennej stopy procentowej i sposobie ustalania WIBOR może stanowić podstawę do uznania postanowień umów kredytowych za nieuczciwe.
W tym kontekście warto zaznaczyć, że WIBOR jest publicznym i powszechnie dostępnym wskaźnikiem referencyjnym, a informacje o sposobie jego ustalania i historycznych wartościach są łatwo dostępne dla przeciętnego konsumenta. Należy pamiętać, że kredytobiorca – jako jedna ze stron umowy, także jest zobowiązany do dochowania należytej staranności w zakresie uzyskania informacji dotyczących podstawowych warunków zaciąganego przez siebie zadłużenia. Aktualna praktyka wskazuje na realizowanie przez banki obowiązków informacyjnych zgodnie ze standardami wyrażonymi w aktualnych przepisach prawa, w szczególności Ustawie o kredycie hipotecznym oraz Rekomendacji S[3]. Wymogi te są na tyle szczegółowe, że chociażby ryzyko zmiany stóp procentowych prezentowane jest konsumentom w oparciu o symulacje (konkretne przykłady) obrazujące w jakim stopniu wzrost stóp procentowych może wpłynąć na wysokość raty. Ponadto, realizacja tych obowiązków stanowi przedmiot kontroli Komisji Nadzoru Finansowego. W świetle powyższego, zadane, w naszej ocenie w sposób tendencyjny, przedmiotowe pytanie stanowi próbę przeniesienia na banki pełnej odpowiedzialności za świadomość i zdolność podejmowania racjonalnych decyzji przez kredytobiorcę co w naszej ocenie jest zdecydowanie zbyt daleko idącym rozwiązaniem.
Pytanie 4: Konsekwencje uznania postanowień dotyczących WIBOR za abuzywne
Czwarte pytanie zmierza do uzyskania rozstrzygnięcia TSUE w przedmiocie ewentualnych konsekwencji uznania za nieuczciwe postanowień umownych dotyczących wskaźnika referencyjnego WIBOR, tj. czy w takim przypadku umowa kredytowa powinna nadal funkcjonować z oprocentowaniem opartym na stałej marży banku - co zmieniłoby oprocentowanie kredytu ze zmiennego na stałe, czy też powinno dojść do unieważnienia całej umowy.
W naszej ocenie ostatnie z zadanych pytań również należy ocenić jako nietrafione. Przede wszystkim, postanowienia umów odnoszące się do wskaźnika WIBOR nie powinny zostać uznane za abuzywne. Ponadto, ewentualnych skutków postrzegania określonych klauzul jako niedozwolonych nie należy opierać na wykładni Dyrektywy, lecz wywodzić je z przepisów krajowych. Przepisy prawa unijnego przewidują jedynie skutek uznania danego postanowienia za abuzywne polegający na niezwiązaniu konsumenta tym postanowieniem. Natomiast sposób interpretacji tej zasady na gruncie prawa krajowego zawsze pozostaje w kompetencji sądów krajowych, która nie powinna być przenoszona na TSUE.
Co orzeczenie TSUE może oznaczać dla sektora bankowego?
Pomimo, że zadane przez Sąd Okręgowy w Częstochowie pytania oceniamy jako nietrafione, to na ten moment trudno jest jednoznacznie wskazać jakie stanowisko przyjmie TSUE i jakie mogą być tego dalsze konsekwencje prawne. Wydaje się, że przy ocenie i odpowiedzi na przedmiotowe pytania TSUE powinien wziąć pod uwagę, że WIBOR jest wyznaczany zgodnie z przepisami prawa unijnego (Rozporządzenie BMR), które określają szczegółowe zasady ustalania wskaźników referencyjnych oraz nadzorowania ich administratorów, takich jak GPW Benchmark S.A., w tym biorąc pod uwagę realizację obowiązku transparentności w procesie wyznaczania wartości wskaźnika. Ponadto, istotne w rozważaniach TSUE powinno być to, że na gruncie prawa polskiego banki mają nie tylko możliwość, ale wręcz obowiązek stosowania tego wskaźnika w złotówkowych umowach kredytowych o zmiennym oprocentowaniu. Z drugiej strony, obowiązujące regulacje nakładają na banki szczegółowe wymogi informacyjne, których realizacja podlega kontroli Komisji Nadzoru Finansowego. Odpowiedź TSUE powinna uwzględnić powyższe argumenty i w konsekwencji umożliwić bankom kontynuację działalności zgodnie z dotychczasowymi procedurami, potwierdzając stabilność i skuteczność zarówno regulacji unijnych, jak i krajowych.