HR-owe słowa roku odkrywają wyzwania stojące przed zarządzającymi zasobami ludzkimi

Elastyczność miejsca i czasu pracy stają się mocną przewagą konkurencyjną

Nieprzypadkowo HR coraz częściej pojęcie employee experience zastępuje total experience, wskazując, że pracownik jest też konsumentem i oczekuje podobnego traktowania w obydwu swoich rolach. Dowodem na to przenikanie się różnych światów jest phygital, pojęcie popularne zwłaszcza w świecie retailu, w którym realizacja misji zakupowych odbywa się równocześnie w świecie cyfrowym i fizycznym, np. gdy zakupy internetowe można odebrać w sklepie, a w sklepie zamówić produkty, które dostarczy kurier.

Pojęcie to pojawiło się też w kontekście rzeczywistości firmowej po pandemii. Powszechnie podkreśla się, że nie ma powrotu do realiów sprzed 2020 roku, jednak propagowany model hybrydowy to najczęściej tylko zmniejszenie liczby dni biurowych na rzecz pracy zdalnej. Tymczasem phygital workplace to nowe rozwiązania, które zakładają równoczesną pracę w świecie rzeczywistym i wirtualnym, dzięki np. miejscom biurowym do indywidualnej pracy online oraz aplikacjom pomocnym w wykonywaniu pracy poza siedzibą firmy. Umożliwia to kontynuację zadań czy spotkań, niezależnie od miejsca przebywania pracownika w danym dniu. Chyba niewielu pracodawców poszło tą drogą, biorąc pod uwagę z jednej strony niechęć pracowników do powrotu do biur, a z drugiej – popularność narzędzia chatGPT, który stał się osobistym asystentem wielu pracowników. Czy potrzebna jest bardziej czytelna wskazówka dla HR, by na większą skalę wykorzystywać technologię do wspierania pracowników w ich codziennych zadaniach i w pracy samego HR? Digitalizacja jest nie po to, by nią straszyć, ale by umiejętnie zmniejszać obciążenie pracowników, a równocześnie przedefiniować funkcję HR z administrowania zasobami ludzkimi na wspieranie pracowników i kultury organizacyjnej firmy, nakierowanej na rozwój wiedzy i kompetencji, ale też empatię i równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.

Elastyczność pracy stała się w tej chwili nie tylko narzędziem produktywności, ale także nowym benefitem pracowniczym. W tradycyjnym rozumieniu benefity to świadczenia pozapłacowe, które często materializują się w postaci dodatkowych narzędzi do pracy, np. telefonu i komputera czy usług, np. pakietu medycznego i sportowego. W czasach postpandemicznych takimi benefitami stały się dodatkowe opcje (prym wiodą np. dodatkowe dni wolne), które pomagają zapewnić pracownikom wellbeing, zwłaszcza rozumiany jako dobrostan psychiczny. Marka pracodawcy kojarzona z takimi wartościami to skuteczne narzędzie w przeciwdziałaniu retencji, dzięki któremu pracodawcy nie pozostają bez szans wobec inflacyjnej presji płacowej ze strony rynku pracy. Na swej wadze pracownicy obok korzyści finansowych kładą stabilność zatrudnienia, możliwości rozwojowe i elastyczność, wspieraną dziś przez technologię i pozwalającą na utrzymanie dobrostanu i równowagi życiowej pracowników.