Siła wyższa - dlaczego warto definiować?
Jaki ma wpływ wystąpienia siły wyższej na stosunki umowne? Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego jeszcze z 1971 roku „siła wyższa stanowi generalną przyczynę wyłączającą odpowiedzialność opartą nie tylko na zasadzie ryzyka, ale również odpowiedzialność opierającą się na zasadzie winy.” A zatem strony danej umowy (ustnej czy pisemnej) nie ponoszą odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie danej umowy, są zwolnione z danego zobowiązania.
Skoro zatem już 50 lat temu sądy polskie określiły, jakie są skutki wystąpienia siły wyższej oraz wskazały ogólnie jakie zdarzenia należy uznać za siłę wyższą, dlaczego w ogóle warto regulować to w umowie?
- Aby zapewnić, że strony umowy tak samo rozumieją pojęcie siły wyższej.
- Aby wskazać czy dane, ekstremalne zdarzenie, zawsze wywołuje skutek wystąpienia siły wyższej, czy np. musi dojść do zniszczenia mienia powyżej pewnej wartości albo czy musi ono wystąpić z określonym natężeniem (np. inna definicja trzęsień ziemi powinna być w Japonii, a inna w rejonie, gdzie na co dzień nie dochodzi do tego typu zjawisk)?
- Aby wprost określić jakie są skutki wystąpienia siły wyższej. Czy mamy np. do czynienia z automatycznym rozwiązaniem umowy, prawem odstąpienia od umowy czy czasowym zawieszeniem jej stosowania?
- Aby elastycznie zdefiniować prawa i obowiązki stron w przypadku wystąpienia siły wyższej.
Reasumując, polska doktryna prawa ogólnie definiuje siłę wyższą, a strony mogą i powinny określić skutki wystąpienia siły wyższej świadomie, w sposób pasujący do swoich potrzeb i konkretnej sytuacji gospodarczej. Zapewnia to większe bezpieczeństwo obrotu i daje większą pewność zaangażowanym stronom.
Siła wyższa – postanowienia umowne
Na potrzeby niniejszego opracowania wspomnę o dwóch podstawowych postanowieniach, które dotyczą sytuacji wyjątkowych: klauzuli siły wyższej (ang. force majeure) oraz klauzuli istotnej niekorzystnej zmiany (ang. material adverse change, MAC).
Klauzula siły wyższej jest powszechnie stosowanym w obrocie krajowym i międzynarodowym postanowieniem, które reguluje wpływ wystąpienia siły wyższej na prawa i obowiązki stron. Jak to już zostało wskazane, klauzula ta powinna co najmniej:
- Możliwie dokładnie definiować siłę wyższą; należy przy tym pamiętać, że nie chodzi tu o wymienienie wszystkich przypadków siły wyższej, ale o wskazanie jakie zdarzenia strony za siłę wyższą uznają; bezpieczniej jest wymienić najpierw ogólne cechy siły wyższej, tj. zewnętrzność, niemożliwość przewidzenia oraz niemożliwość zapobieżenia skutkom, a dopiero potem doprecyzować jakie przykładowe zjawiska strony uznają za siłę wyższą. Warto tu pamiętać o nietypowych zjawiskach, które mogą być charakterystyczne tylko np. dla danego miejsca wykonywania umowy. Np. dla pewnych regionów strajk jest zjawiskiem powszechnym, a dla innych wyjątkowym. Gdy zawieramy umowę w czasie wojny trudno uznać działania wojenne za siłę wyższą. I tak dalej.
- Wskazać sposób udokumentowania wystąpienia siły wyższej – nie wszystkie zdarzenia muszą być powszechnie znane.
- Wskazać na które prawa lub obowiązki stron siła wyższa ma wpływ; można tu ogólnie wskazać, że opóźnienie lub niewykonanie zobowiązań nie stanowi naruszenia umowy, gdy zostały wywołane siłą wyższą, ale – jeśli tego wymaga umowa – można te przepisy modyfikować, np. że dotyczy to jedynie pewnej kategorii obowiązków z umowy, a na inne nie ma wpływu, że dotyczy tylko opóźnienia określonej długości itd.
- Określić uprawnienia stron w przypadku wystąpienia siły wyższej; czy strony są jedynie zwolnione z pewnych obowiązków, czy np. nabywają prawo do odstąpienia od umowy, jeśli siła wyższa trwa zbyt długo?
- Wskazać na obowiązek informacyjny w związku z wystąpieniem siły wyższej oraz jej ustaniem; zwracam przy okazji uwagę, że większość postanowień dotyczących siły wyższej, z którymi miałem do czynienia, narzuca obowiązek poinformowania o wystąpieniu siły wyższej, podczas gdy z natury takiej siły wyższej poinformowanie może być niemożliwe (sic!); dlatego wartu tu zachować rozsądek i wskazać np. że takie zawiadomienie musi nastąpić niezwłocznie, gdy jest to możliwe i nie zagraża bezpieczeństwu drugiej strony, itd.
- Określić termin, którego upływ skutkuje albo pewnym automatycznym rozwiązaniem albo wymusza na stronach pewne działanie; może to być np. automatyczne anulowanie zamówień złożonych przed wystąpieniem siły wyższej, automatycznym rozwiązaniem umowy po upływie 3 miesięcy, prawem odstąpienia od umowy, itd.
Klauzula Material Adverse Change, czyli istotnej niekorzystnej zmiany, stosowana jest przeważnie w świecie umów transakcyjnych i pochodzi z prawa anglosaskiego. Polskie prawo pozwala na skorzystanie z tej klauzuli na zasadzie swobody umów. Oto najważniejsze cechy tej klauzuli:
- Klauzula MAC najczęściej występuje w umowach dotyczących nabycia określonych praw (np. udziałów w spółce, akcji) lub aktywów i zastrzegana jest w sytuacji, gdy strony przewidują okres przejściowy pomiędzy zawarciem umowy przedwstępnej i przyrzeczonej oraz obawiają się, że wystąpienie określonych zdarzeń może wpłynąć na wartość nabywanego biznesu.
- Istotną niekorzystną zmianą może być wystąpienie zjawisk ekstremalnych, które są tożsame z definicją siły wyższej, ale mogą to być również zdarzenia, które nie zostały wywołane przez czynniki zewnętrzne (np. pożar zakładu produkcyjnego wywołany lekkomyślnością właściciela). Wpływ czynników zawsze jednak odnosi się do sytuacji finansowej, gospodarczej lub operacyjnej drugiej strony, np. nagła zmiana cen surowca, niezbędnego do wytwarzania danego produktu, który wytwarza spółką, którą zamierzamy kupić; albo odejście określonej liczby klientów czy spadek przychodów o określoną wartość.
- Klauzula MAC ma umożliwić stronie, na rzecz której ją zastrzeżono renegocjację warunków umowy albo całkowite lub częściowe odstąpienie od umowy i zastrzegana jest z reguły na korzyść kupującego (inwestora) lub podmiot finansujący daną transakcję.
Podsumowując, chociaż obie klauzule odnoszą się do nieprzewidzianych zdarzeń, klauzule MAC dotyczą raczej znaczących zmian wpływających na wykonalność transakcji, często w kontekście fuzji i przejęć, podczas gdy klauzule dotyczące siły wyższej dotyczą usprawiedliwienia niewykonania danego świadczenia ze względu na szczególne, nadzwyczajne zdarzenia.
Co, gdy umowa nie zawiera odpowiednich postanowień?
Jeśli strony nie zawarły w umowie postanowień dotyczących siły wyższej, pozostaje im albo ustalić wspólny sposób postępowania w drodze renegocjacji umowy (co może być trudne, gdy tylko jedna strona jest poszkodowana, a druga w takiej sytuacji ma silniejszą pozycję negocjacyjną), albo odwołać się do powszechnie obowiązujących przepisów prawa. Z pomocą dla stosunków umownych w Polsce przyjdzie nam art. 357(1) Kodeksu cywilnego, czyli klauzula nadzwyczajnej zmiany stosunków (łac. rebus sic stantibus).
Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia (np. wykonanie dostawy, zapłata, itd.) byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami lub groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, a strony tego nie przewidziały (i, działając rozsądnie, nie mogły przewidzieć), strona pokrzywdzona może zwrócić się do sądu w celu:
- zmiany sposobu wykonania zobowiązania,
- zmiany wysokości świadczenia, lub
- rozwiązania umowy.
Sąd w takiej sytuacji powinien rozważyć interesy stron, a jeżeli zdecyduje o rozwiązaniu umowy, może orzec o wzajemnych rozliczeniach stron.
Nie dość więc, że sprawę rozstrzygną nie same strony, a sąd, czyli podmiot zewnętrzny, często nieznający dobrze realiów gospodarczych danej sprawy, to jeszcze orzeknie on o rozliczeniach stron, które mogą znacząco odbiegać od tego, co strony sobie założyły podpisując daną umowę. Nie trzeba chyba dodawać, że czas rozstrzygania postępowań gospodarczych w Polsce cały czas pozostawia wiele do życzenia. Nie jest to więc rozwiązanie ani szybkie, ani takie, na które strony mają wspólny wpływ.