Długo wyczekiwana dyrektywa Komisji Europejskiej nakłada na zarządy spółek obowiązek wdrażania zasad zrównoważonego rozwoju w firmie i w łańcuchach dostaw. Przepisy mają objąć ok. 17 tys. firm. To mniej niż spodziewali się aktywiści.
Komisja Europejska opublikowała 23 lutego propozycję dyrektywy w sprawie zrównoważonego due dilligence w przedsiębiorstwach. Długo oczekiwane europejskie przepisy mają na celu wspieranie tworzenia długoterminowej wartości dla firm i korporacji. Przekładane już trzykrotnie ogłoszenie projektu tej regulacji może okazać się polem bitwy o różne interesy, w tym biznesu wykorzystującego mniej restrykcyjne systemy ochrony praw człowieka i środowiska w krajach spoza Unii Europejskiej i zwolenników rygorystycznych ambicji klimatycznych.
10 marca 2021 r. Parlament Europejski przyjął z własnej inicjatywy rezolucję prawodawczą, zalecającą Komisji złożenie wniosku legislacyjnego w sprawie należytej staranności i odpowiedzialności przedsiębiorstw. Parlament podkreślił konieczność zapewnienia poszanowania środowiska naturalnego i przestrzegania praw człowieka przez przedsiębiorstwa. Parlament zwrócił także uwagę, że powinno się zagwarantować dostęp do wymiaru sprawiedliwości dla poszkodowanych osób, w szczególności gdy łańcuchy dostaw niektórych przedsiębiorstw mają swoje źródła w krajach z mniej wydolnymi systemami egzekwowania prawa. Parlament stanął też na stanowisku, że konieczne jest wzięcie odpowiedzialności przez te przedsiębiorstwa zgodnie z prawem krajowym za wyrządzanie szkód lub przyczynianie się do ich powstania.
W trakcie ogólnych konsultacji nad kształtem przyszłych regulacji wyodrębniły się dwa obozy interesariuszy: część z komentujących zwracała uwagę, że organy regulacyjne nie mają pełnej wiedzy na temat działalności przedsiębiorstw, przez co nie powinny decydować o sposobie transformacji biznesowej. Ponadto w ich ocenie zadaniem zarządu nie jest korygowanie niedoskonałości rynku i internalizacja efektów zewnętrznych. Taka jest rola rządu, organów regulacyjnych i decydentów politycznych. Przedstawiciele drugiego, radykalnego frontu wierzą, że bez obwarowanych sankcjami nakazów zawartych w przepisach prawa spółki nie zrezygnują z podejmowania decyzji zorientowanych na krótkoterminowe zyski (tzw. short-termism).
Ponad 100 sygnatariuszy, w tym przedsiębiorstwa takie jak IKEA, Danone, Ericsson i Primark, wezwało 8 lutego 2022 r. Komisję Europejską do niezwłocznego przyjęcia stanowczych przepisów dotyczących egzekwowania należytej staranności w zakresie przestrzegania praw człowieka.
Opublikowana 23 lutego propozycja dyrektywy ogranicza liczbę firm objętych obowiązkami, co może być dużym rozczarowaniem dla organizacji pozarządowych i firm, które opowiadały się za zaostrzeniem odpowiedzialności przedsiębiorstw za zaniedbania ich dostawców. Z drugiej strony, patrząc na doświadczenia innych procesów legislacyjnych w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, nie jest wykluczone, że kompromisowa propozycja Komisji zostanie zaostrzona w toku prac w Parlamencie i Radzie.
Zakres obowiązywania
Przepisy dyrektywy mają objąć około 13 tys. firm z UE (tj. 1 proc. wszystkich przedsiębiorstw w Unii) i 4 tys. firm z krajów trzecich, przy czym podmioty zobowiązane zostały podzielone na dwie grupy. W skład pierwszej z nich wchodzą wszystkie unijne spółki z ograniczoną odpowiedzialnością o znacznej wielkości i sile ekonomicznej (z ponad 500 pracownikami lub ponad 150 mln euro obrotów netto na całym świecie). Drugą grupę stanowią inne spółki z ograniczoną odpowiedzialnością działające w określonych sektorach wysokiego ryzyka, które nie spełniają obydwu progów grupy pierwszej, ale zatrudniają ponad 250 pracowników i osiągają obroty netto w wysokości 40 mln euro na całym świecie. W przypadku tych firm przepisy zaczną obowiązywać dwa lata później niż w przypadku grupy pierwszej. Przepisy obejmą także przedsiębiorstwa spoza Unii działające w UE, których próg obrotów w UE przekroczy którykolwiek ze wskazanych progów. Małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) nie są bezpośrednio na ten moment objęte zakresem regulacji.
Nowe obowiązki dla zarządów spółek
W art. 25 propozycja dyrektywy nakłada na zarządy spółek obowiązek ustanowienia i nadzorowania wdrażania korporacyjnych procesów i środków należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju oraz dostosowania do nich strategii korporacyjnej. Zmienne składniki wynagrodzenia członków zarządu powinny być powiązane z jego wkładem w długoterminową i zrównoważoną strategię spółki.
Proponowane przepisy dotyczą własnej działalności firmy, jej spółek zależnych oraz ich łańcuchów dostaw (na poziomie tak bezpośrednich, jak i pośrednich relacji biznesowych). Firmy będą musiały włączyć należytą staranność do swoich polityk, zidentyfikować i zapobiegać faktycznym lub potencjalnym negatywnym skutkom ich działalności dla praw człowieka i środowiska, ustanowić i utrzymywać procedurę zgłaszania naruszeń, monitorować skuteczność polityki i środków należytej staranności oraz publicznie informować o należytej staranności.
Zasady dotyczące obowiązków zarządów będą egzekwowane przez odpowiednie przepisy państw członkowskich.
Propozycja dyrektywy wprowadza również przepisy umożliwiające osobom poszkodowanym przez działalność unijnego przedsiębiorstwa wystąpienie z powództwem do sądu w państwie członkowskim UE, gdyby przedsiębiorstwo nie podejmowało wystarczających działań, aby zapobiegać, minimalizować i łagodzić negatywne skutki swojej działalności gospodarczej. Wprowadzenie odpowiedzialności cywilnej było kluczowym żądaniem organizacji pozarządowych prowadzących kampanię na rzecz budowy odpowiedzialności korporacyjnej.
Sankcje wynikające z nieprzestrzegania przepisów przyszłej dyrektywy będą nakładane przez organy nadzoru państw członkowskich, a ich wysokość zależna od obrotu karanej spółki.
Dalsze kroki
Wniosek obejmujący propozycję dyrektywy zostanie przedstawiony do zatwierdzenia Parlamentowi Europejskiemu i Radzie. Po przyjęciu dyrektywy państwa członkowskie będą miały dwa lata na jej transpozycję do prawa krajowego i przekazanie odpowiednich tekstów Komisji. Niektóre państwa członkowskie z własnej inicjatywy przyjmują regulacje w zakresie odpowiedzialności za naruszenia w łańcuchach dostaw – w lipcu 2021 r. zrobiły to na przykład Niemcy.
Propozycja dyrektywy w przedstawionym kształcie jest kompromisem pomiędzy rygorystycznym a liberalnym podejściem do uregulowania odpowiedzialności za szkody związane z nieprzestrzeganiem praw człowieka i ochroną środowiska. Szczególnie teraz istnieje potrzeba silnych regulacji, które postawią wyraźną granicę pomiędzy zrównoważoną działalnością gospodarczą a taką, która nie baczy na negatywne skutki środowiskowo-społeczne. Z drugiej strony należy wziąć pod uwagę ograniczone możliwości przedsiębiorstw w kontrolowaniu swoich dostawców na całym świecie.
Artykuł ukazał się w Rzeczpospolitej 16 marca 2022 r.