Zdjęcie do artykułu EY: Współpraca z insurtechami pozwala ubezpieczycielom zmniejszyć koszty operacyjne

Współpraca z insurtechami pozwala ubezpieczycielom zmniejszyć koszty operacyjne

Rozmowa z Marcinem Pisarskim, Partnerem i Liderem Data Technology oraz Insurance Technology Platform w EY

Aleksandra E. Wysocka: – Czy jest jeszcze miejsce na wielkie projekty technologiczne u ubezpieczycieli?

Marcin Pisarski: – Ostatnie lata przyniosły kilka znaczących transformacji biznesowo-technologicznych u czołowych ubezpieczycieli. Obecnie jednak inwestycje technologiczne zdają się przybierać inną formę – są mniejsze, trwają krócej i koncentrują się na określonych potrzebach biznesowych. Przykładem takich zmian mogą być inicjatywy związane z automatyzacją procesów technologicznych w likwidacji szkód czy wsparciem w pricingu.

Na tle sektora bankowego ubezpieczyciele wciąż wykazują pewne braki technologiczne, które muszą nadrobić. Z tego powodu zmiany technologiczne są nieuniknione i w przyszłości będą się dalej rozwijać.

W których obszarach działalności ubezpieczyciele nie wahają się angażować środków na usprawnienia?

– Obecnie przeciętny podział wydatków na technologię w europejskiej branży ubezpieczeniowej prezentuje się następująco: 60% na bieżące prowadzenie biznesu, 17% na rozwój IT, natomiast pozostałe 23% angażowane są w transformację biznesową. W większości przypadków te inwestycje transformacyjne koncentrują się na digitalizacji narzędzi self-service i marketingu (około 56%) oraz na cyfryzacji procesów (ponad 40%).

Przedsiębiorstwa w sektorze ubezpieczeniowym coraz częściej inwestują w dane, które mają na celu umożliwienie oferowania bardziej spersonalizowanych produktów i usług dla swoich klientów. Coraz większą uwagę zaczyna przyciągać również inwestycja w marketing, przede wszystkim w digital marketing. Aby to osiągnąć, konieczne jest jednak pozyskiwanie i analiza danych, które mogą pochodzić zarówno z wewnętrznych systemów, jak i ze źródeł zewnętrznych, takich jak media społecznościowe czy bazy zewnętrzne.

Dodatkowo, rośnie zainteresowanie automatyzacją procesów, zwłaszcza w obszarze likwidacji szkód. Inwestycje w dane odgrywają kluczową rolę w branży i stanowią jej główny temat.

Jak sytuacja ekonomiczna wpływa na zainteresowanie ubezpieczycieli współpracą z insurtechami?

– Według moich obserwacji zainteresowanie pozostaje bardzo duże. Wiele firm korzysta z tej współpracy, dostrzegając w niej korzyści. Nasze badania wykazały, że znaczna część ubezpieczycieli uważa, iż dzięki współpracy z insurtechami udało im się unowocześnić, a dodatkowo zmniejszyć koszty operacyjne. Ocena tej współpracy jest zdecydowanie pozytywna.

Współczesna sytuacja geopolityczna, wysoka inflacja, recesja oraz trudności na rynkach międzynarodowych, które doprowadziły do spadku kapitalizacji na giełdach amerykańskich o 80–90%, skłaniają ubezpieczycieli do poszukiwania nowoczesnych rozwiązań, jakie oferują insurtechy. Jednocześnie zaobserwowałem trend, w którym ubezpieczyciele zaczęli przejmować specjalistów z firm insurtechowych. W obecnych warunkach te mniejsze przedsiębiorstwa często borykają się z problemami finansowymi, co prowadzi do odejścia ich pracowników. Ubezpieczyciele, inwestujący obecnie w nowoczesne technologie, chętnie korzystają z ich umiejętności.

Moim zdaniem branża ubezpieczeniowa i insurtechy są skazane na ścisłą współpracę, która w obecnych czasach jest kluczowa dla osiągnięcia sukcesu na rynku.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Podsumowanie

Artykuł ukazał się w Gazecie Ubezpieceniowej 23.05.23 r.


Kontakt


Informacje

Polecane artykuły

Chmury nad sektorami regulowanymi – jak przygotować organizację do transformacji chmurowej?

Przeczytaj artykuł i dowiedz się jak przygotować organizację do transformacji chmurowej.

Transformacja cyfrowa firm w 2022 roku – co się zmieniło?

Obecnie, firmy już nie zastanawiają się czy rozpocząć podróż do chmury, lecz jak to zrobić dobrze? Niestety, jeszcze w wielu przypadkach uczą się budowania strategii chmurowej, a następnie jej realizacji na własnych błędach. Jedynie niewiele z nich potrafi właściwie zdefiniować chmurę oraz wniesione przez nią wartości, co wpływa na nadal niski poziom przyjęcia chmury w Polsce.