Sejm przyjął tzw. Tarczę 4.0, która przewiduje między innymi istotne zmiany w dostępnych opcjach restrukturyzacyjnych. Oprócz czterech dotychczasowych postępowań restrukturyzacyjnych, dłużnicy będą mogli odtąd skorzystać również z tzw. uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego.
Nowe uprawnienia dłużników
Uproszczone postępowanie w swoich rozwiązaniach opiera się na postępowaniu o zatwierdzenie układu. Przedsiębiorca zagrożony niewypłacalnością wspierany przez doradcę restrukturyzacyjnego będzie w nim przygotowywał projekt porozumienia z wierzycielami (tzw. układu) przewidującego określone środki restrukturyzacyjne, np. umorzenie części zadłużenia. Taki projekt porozumienia (tzw. propozycje układowe) przedsiębiorca przedstawi wierzycielom oraz przy wsparciu doradcy zbierze ich głosy za lub przeciw porozumieniu. Postępowanie w przeważającej części toczyć się więc będzie poza sądem, który występuje dopiero na ostatnim etapie, kontrolując układ przyjęty przez wierzycieli.
Wszczynając uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne, dłużnik uzyskuje natychmiastową i pełną ochronę przed egzekucjami z chwilą jego otwarcia (w odróżnieniu od dotychczasowego postępowania o zatwierdzenie układu, które nie chroniło przed egzekucjami i dlatego nie było popularne wśród dłużników). Ochrona obejmuje zarówno automatyczne zawieszenie trwających już egzekucji, jak i uniemożliwienie inicjowania nowych. Dotyczy to wszystkich wierzytelności, w tym nawet tych zabezpieczonych rzeczowo. Dotychczas wierzyciel zabezpieczony rzeczowo znajdował się w uprzywilejowanej pozycji, ponieważ mógł prowadzić egzekucje z przedmiotu zabezpieczenia w trakcie postępowania (wyjątkiem w tym zakresie było jedynie postępowanie sanacyjne). W chwili obecnej po otwarciu postępowania uproszczonego żadne egzekucje nie będą dopuszczalne.
Warto w tym miejscu podkreślić, że uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne praktycznie w całości prowadzone będzie poza sądem. Do jego otwarcia wystarczające będzie zawarcie umowy z doradcą restrukturyzacyjnym, przygotowanie spisu wierzytelności i spisu wierzytelności spornych, a następnie zamieszczenie obwieszczenia w MSiG. Już od chwili obwieszczenia, bez sądowej weryfikacji, dłużnik uzyska więc ochronę przed egzekucjami.
Co więcej, dotychczas wierzyciele zabezpieczeni rzeczowo, bez względu na rodzaj postępowania restrukturyzacyjnego, mogli nie uczestniczyć w układzie, który najczęściej przewiduje umorzenie części wierzytelności. W uproszczonym postępowaniu restrukturyzacyjnym ta zasada w dalszym ciągu obowiązuje, ale z wyłączeniem sytuacji, w której dłużnik zaproponuje spłatę 100% wierzytelności zabezpieczonych. W takim przypadku wierzyciel uczestniczy w układzie, nawet jeżeli przewiduje on np. rozłożenie spłaty na raty, odroczenie terminu płatności czy konwersję długu na kapitał.
Skromne prawa wierzycieli
Dłużnicy zostali więc wyposażeni w narzędzie, które skutecznie blokuje jakiekolwiek egzekucje, zmuszając wierzycieli do oczekiwania na zakończenie postępowania, a wierzycieli rzeczowych do uczestniczenia w układzie. W zamian jednak, wierzyciele uprawnieni będą do sądowego skarżenia działań dłużników. Przede wszystkim, każdy wierzyciel będzie mógł wnieść do sądu wniosek o uchylenie zawieszenia egzekucji, jeśli prowadzi ono do pokrzywdzenia wierzycieli. Przepisy nie wyjaśniają o jakie przypadki chodzi, jednak niewątpliwie przykładem takich działań może być wyzbywanie się majątku albo wybiórcze zaspokajanie tylko niektórych wierzycieli. Biorąc jednak pod uwagę tempo działania sądów restrukturyzacyjnych, zwłaszcza w czasie pandemii, wątpliwe jest, czy ich reakcja kontrolna na naruszenia dłużnika będzie na tyle szybka, aby ochronić wierzyciela.
Dodatkowo, uproszczone postępowanie zostało ograniczone w czasie. Jeżeli w terminie 4 miesięcy od momentu jego zainicjowania nie zostanie złożony do sądu wniosek o zatwierdzenie układu przyjętego przez większość wierzycieli dysponujących łącznie 2/3 sumy wierzytelności, to postępowanie ulegnie automatycznemu umorzeniu, bez konieczności wydawania orzeczenia przez sąd. Z perspektywy wierzyciela kluczowe staje się więc monitorowanie upływu czasu, ponieważ po 4 miesiącach nieskutecznego postępowania egzekucje ponownie staną się możliwe, a wierzyciel będzie mógł dochodzić na standardowych zasadach pełnej spłaty.
Biorąc pod uwagę, że sąd nie weryfikuje otwarcia uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego, mogą się zdarzyć sytuacje, w których dłużnik nadużyje swoich uprawnień i otworzy postępowanie w złej wierze, gdy np. powinien był ogłosić już upadłość albo tylko w celu opóźnienia spłaty zadłużenia. Przepisy przewidują, że w takiej sytuacji wierzycielowi przysługiwać będzie roszczenie o naprawienie szkody wynikłej z tytułu nieuzasadnionego otwarcia postępowania. Wątpliwe jest jednak, czy wierzyciele będą korzystać z tego uprawnienia w praktyce i narażać się koszty prowadzenia sporu z podmiotem niewypłacalnym albo zagrożonym niewypłacalnością.
Konsensus zamiast konfliktu
Podsumowując, uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne wymaga od wierzycieli przyjęcia odmiennej strategii niż miało to miejsce w pozostałych postępowaniach restrukturyzacyjnych. Na znaczeniu w tym postępowaniu tracą rozwiązania przymusowe, jak egzekucje, a szczególnie istotne stają się środki koncyliacyjne. Jeśli propozycje układowe zakładają spłatę 100% wierzytelności, niezbędne będzie bardziej aktywne zaangażowanie się w udział w postępowaniu, w szczególności poprzez negocjacje z dłużnikiem w przedmiocie propozycji układowych (np. w zakresie terminu spłaty), podjęcie decyzji jaki głos oddać na zgromadzeniu wierzycieli, a może też czy zawrzeć z dłużnikiem dodatkowe porozumienie restrukturyzacyjne.
Uprawnienia takie jak wniosek o uchylenie zamrożenia egzekucji czy roszczenie o naprawnienie szkody w teorii zapewniają równowagę w relacjach dłużnika z wierzycielem, jednak w praktyce mogą się okazać niewystarczające do zabezpieczenia słusznych interesów wierzycieli. Wydaje się więc, że dla wierzycieli najlepszym wyjściem często będzie przyjęcie kompromisowego rozwiązania opartego o szczery dialog, które pomoże dłużnikowi zrestrukturyzować swój biznes, ale przy zapewnieniu maksymalnego możliwego poziomu odzysku dla wierzycieli.
Nowe postępowanie ma charakter czasowy – dłużnicy będą mogli z niego korzystać do 30 czerwca 2021 r.