W tym miejscu warto skomentować obszerniej pierwszy ze wskazanych punktów w powiazaniu z trzecim. W przypadku ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych wycena zobowiązań z tytułu zaistniałych szkód (LIC) w bilansie otwarcia na dzień 1 stycznia 2022 roku opiera się na najlepszym oszacowaniu zobowiązań (zdyskontowana wartość przyszłych przepływów pieniężnych, best estimate) powiększonym o wartość korekty z tytułu ryzyka niefinansowego. Jeśli zakład ubezpieczeń stosował konserwatywną politykę wyceny zobowiązań pod MSSF 4, nowe podejście do wyceny na dzień transition oznacza przesunięcie dużych kwot ze zobowiązań do kapitałów własnych. W zakładach tych znacząco rośnie poziom equity, a w konsekwencji w przyszłości wykazywać one mogą istotnie niższe poziomy RoE.
Jeśli natomiast zakład ubezpieczeń przed 1 stycznia 2022 stosował już zasady wyceny LIC zbliżone do podejścia proponowanego przez MSSF 17, zmiany kapitałów w tym przypadku nie będą duże. Znacząca większość zakładów typu non-life stosuje metodę uproszczoną (PAA), dlatego wpływ zmiany metody wyceny dla zobowiązań z tytułu pozostałego okresu świadczenia usług (Liability for Remaining Coverage, LRC) na wysokość kapitałów własnych pozostaje ograniczony. Jednakże w przypadku zakładów ubezpieczeń na życie to właśnie LRC jest obszarem, gdzie w niektórych przypadkach następuje istotna zmiana metodyki wyznaczania rezerw. Dotyczy to zarówno ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (gdzie przechodzimy od wartości funduszu do wielkości uwzględniającej zdyskontowaną wartość przyszłych zysków zakładu ubezpieczeń), jak i klasycznych ubezpieczeń na życie, w których rezerwa matematyczna zostaje zastąpiona wyceną best estimate. W takich przypadkach również spodziewać się można istotnego wzrostu kapitałów własnych zakładu ubezpieczeń.
W jednym i drugim przypadku (zakładu non-life i zakładu oferującego ubezpieczenia na życie) jednorazowe przesunięcie w bilansie otwarcia istotnych kwot ze zobowiązań do kapitałów powoduje istotne zmiany rentowności kapitałów w długim horyzoncie czasowym, a mechanizm ten zawiera dwa elementy. Po pierwsze, na długo rośnie nam wartość kapitałów własnych (czyli mianownik wskaźnika RoE), po drugie kwoty przesunięte do equity nigdy już nie wejdą do zysku z działalności ubezpieczeniowej, powodując spadek licznika RoE.
Artykuł ukazał się w Nr 10/2023 Miesięcznika Ubezpieczeniowego