Badanie EY pokazuje, że firmy w Europie w zbyt małym stopniu patrzą na zrównoważony rozwój przez pryzmat ich rozwoju i nie dostrzegają pełni związanych z tym biznesowych szans i możliwości. Innymi słowy, nie poszukują przełomowych rozwiązań, które koncentrują się na nowych przedsięwzięciach i produktach lub usługach z tym związanych. W ankiecie poproszono respondentów o wskazanie najważniejszego czynnika, który zasadniczo determinuje sposób ich działania. I tak, 20 proc. liderów wskazało na realizację strategii wzrostu, w tym sprzedaż nowych produktów i usług oraz ekspansję rynkową jako główny stawiany sobie cel. Tymczasem 19 proc. pozostałych respondentów dąży w pierwszej kolejności do zwiększenia lojalności klientów i uzyskania premii cenowej. Następnie, 18 proc. liderów zidentyfikowało swoje unikalne przewagi nad konkurencją podczas, gdy 17 proc. „obserwujących” koncentruje się na wywieraniu pozytywnego wpływu na wycenę ich przedsiębiorstwa. Kolejne wyniki pokazały, że 18 proc. liderów ukierunkowuje działania na możliwości zwiększenia efektywności i optymalizacji kosztowej, a 16 proc. pozostałych respondentów koncentruje się na budowaniu lojalności i zaangażowania pracowników.
Nieco mniej niż jedna czwarta respondentów badania (24 proc.) twierdzi, że jest "w pełni usatysfakcjonowana" realizacją priorytetów dotyczących ESG. Twierdzą, że przyczynia się to do osiągania celów w zakresie tworzenia wartości dodanej. Co więcej, tylko 8 proc. dyrektorów niewykonawczych i prezesów jest "całkowicie zadowolona" z uzasadnienia biznesowego zrównoważnej działalności. Wskazuje to na znaczną lukę w danych strategicznych i kluczowych informacjach dostępnych na poziomie zarządów firm.
Właściwe wyjaśnienie długoterminowego potencjału zwiększania wartości oparte o wiarygodne uzasadnienie biznesowe jest konieczne do skierowania strumienia inwestycji w zrównoważony rozwój, który może mieć istotny wpływ na wzrost udziału w rynku, zaangażowanie i produktywność pracowników, obniżenie kosztu kapitału, a w efekcie poprawę zyskowności – podkreśla Rafał Hummel, Partner i lider ESG w EY Polska.
Zrównoważone podejście do regulacji ESG
Liderzy przyjmują bardziej proaktywne podejście do Europejskiego Zielonego Ładu oraz stosują się do dyrektywy w sprawie sprawozdawczości firm w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSRD) oraz w sprawie należytej staranności w tym zakresie (CSDDD). Przedsiębiorcy, którzy umiejętnie dostosują się do wprowadzanych regulacji będą elestycznie reagować na procesy decyzyjne zachodzące w sektorze publicznym oraz efektywnie wykorzystają system pojawiających się zachęt obejmujący dotacje, ewentualne zwolnienia podatkowe, pożyczki i instrumenty finansowe do realizowania swoich strategii ESG. Zmienią także podejście do raportowania zrównoważonego rozwoju wykorzystując wymagane ujawnienia informacji jako platformę komunikacji strategicznych postępów. Jest to niezbędne do opracowania spójnego i długoterminowego uzsadnienia potencjału organizacji pozwalającego na zwiększenie wartości biznesu. Przekształcą ponadto mechanizmy kontroli, procesy zapewniania jakości i technologie, które usprawnią podejście do raportowania i zapewnią szerokie uprawnienia dyrektorom finansowym i kontrolerom do spraw ESG.
Firmy, które nie angażują się należycie w działania związane ze zrównoważonym rozwojem powinny liczyć się z tym, że mogą być systematycznie dyscyplinowane przez regulatorów do większej aktywności w kwestiach środowiskowych, społecznych i etycznych. Skłoni to ich zarządy do puszukiwania wiarygodnego uzasadnienia biznesowego i stworzenia ambitnej wizji pozwalającej na strategiczne włączenie ESG w sposób działania – mówi Natalia Dembek Ślusarczyńska, Partnerka EY.
40 proc. ankietownych liderów przyznaje, że znana jest im specyfika funkcjonowania sektora publicznego oraz sposób, w jaki mogą uzyskać dostęp do wszystkich funduszy i zachęt finansowych przewidzianych w ramach Zielonego Ładu. Twierdzi tak już jednak o połowę mniej (23 proc.) „obserwujących” respondentów badania. Wynika to z faktu, że nawet liderzy sektora prywatnego mogą nie w pełni rozumieć, jak działa administracja państwowa oraz jak polityka regulacyjna i interesy zainteresowanych stron wchodzą we wzajemne interakcje. Może to wymagać wniesienia do zarządów firm doświadczenia nabytego w sektorze publicznym, z należytym uwzględnieniem wszelkich kwestii związanych z ewentualnym konfliktem interesów.
Unijne dyrektywy to mapa drogowa dla firm
Pomimo, że europejskie przedsiębiorstwa inwestują coraz więcej czasu i zasobów w jakość ujawnianych informacji na temat ich oddziaływania na środowisko naturalne to tylko 53 proc. z nich przedstawia spójny plan transformacji związanej z ESG. Unijna dyrektywa w sprawie sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju stanowi, że wszystkie spółki notowane na europejskich giełdach oraz wszystkie duże spółki działające na wspólnym rynku będą musiały ujawnić w sprawozdaniu rocznym plan transformacji dostosowany do ocieplenia naszej planety o 1,5 stopnia Celsjusza. Z kolei dyrektywa w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSDDD), choć opóźniona, będzie wymagała od przedsiębiorstw przyjęcia i wdrożenia planu transformacji klimatycznej.
Z tego względu, prawie wszystkie organizacje wprowadzają zmiany w odpowiedzi na CSRD i CSDDD biorąc na cel optymalizację albo fundamentalną transformację, która obejmuje przeprojektowanie procesów i kontroli danych, wprowadzenie nowych technologii oraz pozyskania wyjątkowych umiejętności. Inwestowanie w zaawansowane technologie zarządzania danymi niefinansowymi i danymi dotyczącymi zrównoważonego rozwoju oraz ich analizowania przynosi wymierne korzyści. Właściwe dane do ujawniania informacji sprawozdawczych zapewniają również lepszy wgląd w informacje potrzebne do podejmowania decyzji strategicznych. Inwestycje te powinny być postrzegane jako część szerszego programu transformacji cyfrowej, a nie tylko jako odrębne rozwiązanie zastosowane w jednym obszarze.
Badanie pokazuje, że liczba firm przyjmujących transformacyjne podejście do CSDDD (48 proc.) przewyższa liczbę firm, które dążą po prostu do optymalizacji możliwości raportowania zrównoważonego rozwoju (41 proc). Jednocześnie niemal tyle samo (40 proc.) planuje zmienić swoje podejście do sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju w odpowiedzi na dyrektywę CSRD i potrzebę raportowania zgodnie z europejskimi standardami sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju. Liderzy są bardziej skłonni do odważnego podejścia do CSRD (51 proc. w porównaniu z 27 proc. „followersów”). Będzie to wymagało inwestycji w zaawansowane technologie i przeprojektowanie procesów, aby sprostać wyzwaniom związanym z danymi. Nie bez znaczenia będą również zmiany w modelach operacyjnych – w tym korzystanie z usług dostawców usług zarządzanych w celu spełnienia wymogów sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju.
AI w służbie ESG
Nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja zmieni świat pracy. Z jednej strony poprzez automatyzację zadań przejmuje ona czynności wykonywane przez ludzi co prowadzi do spadku zatrudnienia. Z drugiej jednak koncentruje się na ulepszaniu tego, co robią ludzie wyposażając ich w lepsze narzędzia do wykonywania pracy. Sztuczna inteligencja może analizować ogromne zbiory danych, aby zapewnić wgląd w zmiany klimatyczne pomagając w modelowaniu polityki środowiskowej. Jednocześnie, zaawansowane systemy sztucznej inteligencji, zwłaszcza duże centra danych i serwery wymagane do zadań uczenia maszynowego zużywają znaczne ilości energii przyczyniając się do wyższego śladu węglowego. Większość respondentów zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno jest znaleźć równowagę pomiędzy możliwościami biznesowymi sztucznej inteligencji (GenAI) oraz wyzwaniami środowiskowymi, społecznymi i etycznymi. 61 proc. akietowanych twierdzi, że "sztuczna inteligencja oferuje znaczące możliwości generowania długoterminowej wartości. Od tworzenia nowych modeli biznesowych i strumieni przychodów, aż po zmianę sposobu wykonywania pracy". 64 proc. twierdzi również, że "kluczowym wyzwaniem związanym z GenAI jest napędzanie transformacji i wzrostu przy jednoczesnym zapewnieniu, że implikacje etyczne i społeczne nie podważą zaufania do ich organizacji".
Budowanie zaufania do sztucznej inteligencji jako siły napędowej zrównoważonej transformacji będzie wymagało skutecznego i odpowiedzialnego zarządzania technologią. Przepisy dotyczące sztucznej inteligencji - takie jak unijny akt w sprawie sztucznej inteligencji - są jednak wciąż na wczesnym etapie przygotowań. Liderzy są bardziej skłonni do bycia o krok do przodu, w tym wdrażają programy edukowania członków zarządu na temat szans i zagrożeń związanych z GenAI (33 proc. w porównaniu z 9 proc. w przypadku obserwujących). Rodzi to jednak pytania o to, czy działania w zakresie edukacji są wystarczające. 63 proc. respondentów twierdzi, że "ponieważ GenAI jest tak szybką, przełomową technologią, zarządom trudno jest nadążyć za jej rozwojem".
O badaniu
Pod koniec 2023 r. EY zasięgnął opinii dwustu dyrektorów korporacyjnych i menedżerów wyższego szczebla oceniając skuteczność w zarządzaniu w trzech kluczowych obszarach: kwestionowaniu planów zrównoważonego rozwoju przez kierownictwo, sprawowaniu nadzoru nad postępami w realizacji zobowiązań oraz angażowaniu akcjonariuszy w przedmiotowe działania. Spośród nich wyłoniono 45 respondentów nadając im status liderów mających "niezwykle skuteczną" zdolność do zarządzania zrównoważonym rozwojem w dwóch lub więcej z przyjętych kryteriów oceny. Połowa badanych organizacji na świecie osiąga przychody przekraczające 1 mld euro rocznie, a druga połowa od 100 mln euro do 999 mln euro. Respondenci reprezentują 15 krajów europejskich i 25 sektorów przemysł