Zatem Internet Rzeczy to złożony proces, który wymaga zapewnienia, poza samymi urządzeniami, odpowiedniej infrastruktury telekomunikacyjnej oraz wystarczających zasobów informatycznych, zdolnych do analizy dużego wolumenu danych.
Internet Rzeczy a telekomunikacja
Internet Rzeczy wymaga zapewnienia efektywnej wymiany informacji, ponieważ korzystanie z takich urządzeń powoduje, że wolumen przetwarzanych danych rośnie lawinowo. Z tego względu rozwój Internet of Things powiązany z rozwojem infrastruktury telekomunikacyjnej, zwłaszcza technologii 5G, która umożliwi podłączenie do sieci tych urządzeń oraz przesyłanie danych.
Internet Rzeczy a usługi chmury obliczeniowej
Dodatkowo analiza danych z IoT wymaga odpowiednich i elastycznych mocy obliczeniowych, co wiąże się z rozwojem usług chmurowych.
Internet Rzeczy a cyberbezpieczeństwo
Jedynym z kluczowych aspektów jest zapewnienie cyberbezpieczeństwa podczas korzystania z IoT. W tym m.in. celu przyjęto w UE rozporządzenie CRA (Cyber Resilience Act), którego jednym z założeń jest zapewnienie cyberbezpieczeństwa produktu już w fazie opracowywania lub projektowania (security by design).
Internet Rzeczy a Sztuczna Inteligencja/Uczenie Maszynowe (Machine Learning)
Wolumen danych zbieranych przez Internet Rzeczy powinien skutkować wymierną i praktyczną informacją dla użytkownika końcowego. Dlatego jednym z komponentów Internetu Rzeczy są systemy sztucznej inteligencji, które pozwalają ustrukturyzować dane z IoT.
Regulacje prawne. Internet Rzeczy a prawo unijne: Data Act i CRA
Data Act
Jedną z kluczowych regulacji dotyczących Internet of Things jest unijne Rozporządzenie Data Act (Data Act). Najważniejsze założenia Data Act to:
- umożliwienie użytkownikom IoT uzyskania dostępu do danych IoT, które są przez nich generowane;
- zobowiązanie producentów IoT do udostępniania wybranym przez użytkownika stronom trzecim, o ile to możliwe w czasie rzeczywistym, danych wygenerowanych przez IoT;
- pobudzenie innowacji na rynku usług np. w naprawach posprzedażowych lub konserwacji zapobiegawczej;
- uniknięcie zagrożenia tzw. odwróconej inżynierii (reverse engineering) w celu zapoznania się ze sposobem funkcjonowania urządzenia i w oparciu o udostępnione dane zbudowania własnego konkurencyjnego;
- uniemożliwienie wykorzystania danych z IoT do pozyskania informacji na temat sytuacji ekonomicznej, aktywów i metod produkcji użytkownika, co mogłyby osłabić pozycję handlową użytkownika na rynkach, na których prowadzi on działalność gospodarczą;
- uniemożliwienie osobom trzecim udostepnienia otrzymanych danych z IoT przedsiębiorstwu świadczącemu podstawowe usługi platformowe wyznaczonego jako strażnik dostępu (Gate Keeper) na podstawie rozporządzenia o rynkach cyfrowych (Digital Market Act);
- przepisy Data Act nie naruszają RODO i stanowią uzupełnienie regulacji o ochronie danych osobowych, zwłaszcza w zakresie przenoszenia danych osobowych;
- Data Act przewiduje, że prawo sui generis przewidziane w dyrektywie w sprawie ochrony prawnej baz danych nie ma zastosowania do baz danych zawierających dane z IoT — mogłoby to uniemożliwić skuteczne wykonywania prawa dostępu i korzystania z danych przysługującego użytkownikom.