Skąd wziął się problem?
Przed komentowanym wyrokiem TSUE kwestia zarówno uprawnień banku, jak i kredytobiorcy co do dodatkowych roszczeń związanych z rozliczeniem unieważnionej przez sąd umowy kredytu frankowego pozostawała nierozstrzygnięta na gruncie orzecznictwa sądów polskich. Pomimo fali pozwów frankowych, jak i pozwów banków o bezumowne korzystanie z kapitału, nie doczekaliśmy się stanowiska Sądu Najwyższego wobec sześciu kluczowych pytań w sprawach kredytów frankowych, w tym właśnie w kwestii dotyczącej roszczeń banków.
Wyrok TSUE z dnia 15 czerwca 2023 r. jest odpowiedzią na wniosek Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieście o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w sprawie z powództwa konsumenta o zapłatę tytułem bezumownego korzystania przez bank z pieniędzy uiszczonych w ramach rat kredytu, złożonego po stwierdzeniu nieważności umowy kredytu frankowego.
Wyrok jest co do zasady zgodny z opinią Rzecznika Generalnego z dnia 16 lutego 2023 r., który wskazał, że dochodzenie przez bank roszczeń wykraczających poza zwrot kapitału kredytu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie jest sprzeczne z normami unijnymi i godzi w europejskie standardy ochrony konsumentów, w tym regulacje dyrektywy 93/13.
Tym samym TSUE nie podzielił argumentacji pozwanego banku oraz Komisji Nadzoru Finansowego, że uniemożliwienie bankom dochodzenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału oznaczałoby, że finansowanie udzielone kredytobiorcom będzie w praktyce darmowym kredytem. TSUE wskazał, że utrata przez przedsiębiorcę zysku, wygenerowanego wskutek wykonywania przez konsumenta umowy