Część druga debaty
Udział wzięli:
- Prof. dr hab. Bolesław Rok, Akademia Leona Koźmińskiego, ekspert w dziedzinie zrównoważonego rozwoju i etyki biznesu
- Beata Górniak, Członek zarządu, PKP Energetyka
- Michał Mrożek, Wiceprezes Zarządu, ING Bank Śląski
- Piotr Czachorowski, Prezes Zarządu, Krynica Vitamin
- Robert Ogór, Prezes Zarządu, Ambra
- Karol Wolff, Dyrektor Biura Strategii i Projektów Strategicznych, PKN ORLEN
- Jarosław Wajer, Partner EY, Lider Doradztwa dla Sektora Energetycznego oraz Lider doradztwa ds. zrównoważonego rozwoju w regionie CESA
S jak społeczeństwo
Piotr Czachorowski, Prezes Zarządu, Krynica Vitamin zauważył, że nie powinno być problemów w opracowaniu taksonomii w kwestiach społecznych. Sądzę, że za 5 lat pojawią się obiektywne cele i mierniki wpływów społecznych biznesu i że S przejdzie podobną rewolucję jak kwalifikacja E, czyli środowiska – powiedział.
Zrównoważony rozwój to zmiana kodu cywilizacyjnego, uważa Robert Ogór, Prezes Zarządu, Ambra. Na poziomie społecznym cały czas próbujemy przezwyciężyć cywilizację dominacji cywilizacją partnerstwa i uczestnictwa – dodał.
Jego zdaniem w ramach społecznej części ESG trzeba jednak pamiętać, że klient i konsument to nie są jednorodne grupy. Dlatego trzeba stawiać na integrację biznesu z życiem społecznym i odchodzić od kontrahenckiego podejścia do świata. Polegało ono na tym, że biznes ustalał swoje zasady, społeczeństwo swoje, a potem przychodził regulator i próbował doprowadzić do konsensusu.
Michał Mrożek, Wiceprezes Zarządu, ING Bank Śląski dodał, że polska gospodarka i społeczeństwo cały czas dogania zachodnią Europę. Tam konsumenci rozpoczęli dyskusje o zrównoważonym rozwoju wiele lat wcześniej. Nasi klienci, osoby fizyczne, dopiero teraz przychodzą i pytają, na jakie cele przeznaczamy ich środki, które u nas deponują – mówił.
Kwestie środowiskowe i społeczne są niezwykle ważne dla młodszych pokoleń – Millenialsów i Generacji Z. Dlatego pracodawcy, jeśli chcą zatrzymać talenty, muszą położyć większy nacisk na te zagadnienia. A także na jeszcze jeden element S – różnorodność.
W Polsce nadal udział kobiet na wysokich stanowiskach kierowniczych firm jest poniżej średniej unijnej. Mam nadzieję, że skończyła się dyskusja czy warto mieć kobiety w zarządach – mówiła Beata Górniak, Członek zarządu, PKP Energetyka – Teraz pora na konkretne działania.
Polski nie stać na niewykorzystywanie potencjału kobiet. W krajach Unii Europejskiej 60% absolwentów wyższych uczelni stanowią kobiety. W Polsce wskaźnik ten jest jeszcze wyższy i od kilku lat kształtuje się na poziomie około 65%.