W dobie stałego dostępu do internetu oraz mediów społecznościowych witryna korporacyjna to tylko jedna z platform do ujawniania informacji dotyczących kwestii ESG, które zwykle opierają się na celu i strategii firmy i mogą wykraczać poza istotne kwestie, aby dać lepszy wgląd w kulturę firmy. Dodatkowo wykorzystanie nowoczesnych technologii, takich jak filmy i wywiady, pozwala na komunikowanie się w angażujący sposób ze społecznością i przekazywanie informacji.
Nowa dyrektywa CSRD, czyli unijna dyrektywa dotycząca raportowania wskaźników zrównoważonego rozwoju, niesie ze sobą wiele nowych wyzwań, które spółki publiczne będą musiały pokonać już w 2024 r., a duże spółki prywatne w 2025 r. Te wyzwania oznaczają, że:
- będzie trzeba raportować więcej informacji niż do tej pory,
- wymagane informacje są zdefiniowane bardziej precyzyjnie,
- trzeba będzie raportować szybciej niż w przeszłości, ponieważ raport ESG będzie częścią raportu rocznego,
- raport trzeba będzie poddać zewnętrznej weryfikacji, czyli audytowi
- mówi Rafał Hummel, Partner w dziale Audytu.
Zielona transformacja krok po kroku
W Polsce tematyka ESG pojawiła się kilka lat temu. Nie rozpowszechniły się jeszcze na masową skalę rozwiązania technologiczne odpowiadające potrzebom przedsiębiorstw.
Firmy takie jak EY stworzyły rozwiązania dostosowane do nadchodzącej zmiany, dostarczając platformy, które umożliwiają zintegrowane raportowanie i zarządzanie danymi oparte na aktualnych, kompletnych i spójnych danych oraz zwinnej i elastycznej architekturze.
W sumie istnieje ponad 600 przepisów dotyczących raportowania ESG na całym świecie, z wieloma różnymi definicjami i interpretacjami zrównoważonego rozwoju. Biorąc pod uwagę ogromną ilość danych niefinansowych do zebrania, nowa technologia będzie musiała być łatwa do wdrożenia dla przedsiębiorstw, prosta w użyciu oraz elastyczna, by sprostać tym wymaganiom, np. poprzez migrację do rozwiązań chmurowych. Obecnie widzimy, że zbieranie i konsolidacja danych w celu aktualizowania raportów (ESG) to żmudne zadanie. Dane ESG wydobywane są z baz danych i różnych źródeł zewnętrznych i co miesiąc konwertowane do uniwersalnego formatu. Metoda ta jest czasochłonna i podatna na błędy. Jedne z proponowanych przez EY narzędzi automatyzuje ten ręczny proces, przekształcając dane z wielu źródeł w jeden uniwersalny model. Zmniejsza prawdopodobieństwo błędu ludzkiego podczas powtarzających się zadań, takich jak konsolidacja i oczyszczanie danych.
Zespół ds. zielonej transformacji, który dana firma stworzy albo wynajmie, w pierwszym kroku będzie musiał gruntownie zidentyfikować źródła danych do raportowania ze względu na różnice w prowadzeniu działalności gospodarczej. Gdy uda się określić sposób pozyskiwania danych, zespół ocenia ich jakość oraz pochodzenie, czyli zgodność z wymogami regulacyjnymi. Proces ten wymaga prowadzenia bardzo płynnej komunikacji pomiędzy zespołem ds. zielonej transformacji a innymi pracownikami przedsiębiorstwa, ponieważ wprowadzane rozwiązania technologiczne wymagają dostarczenia dużej ilości szczegółowych informacji.
Oprócz tego niezbędne jest rozpoczęcie monitorowania działalności dostawców dóbr i usług, gdyż przedsiębiorstwa mają obowiązek uwzględniania emisji pośredniej ukrytej w dostarczanych im produktach.
Dzięki takim przygotowaniom możliwe jest dokonanie transformacji dotychczasowego sposobu zbierania danych i wdrożenie centralnego repozytorium danych ESG. Takie rozwiązanie daje możliwość zarządzania dostępem dla poszczególnych pracowników, zapewnia stałe monitorowanie wskaźników ESG oraz dostarcza raporty zarządcze czy raporty ad hoc. Tak wygenerowane raporty spełniają warunki prawne nakładane przez Unię Europejską, ponieważ w procesie tworzenia takiego modelu danych niezbędne jest zapoznanie się z dyrektywami Parlamentu Europejskiego określającymi wymagania względem źródeł danych. Przedsiębiorstwo otrzymuje dostęp do zagregowanych danych dotyczących na przykład emisji gazów cieplarnianych, które na bieżąco wyświetlane są w postaci łatwego do analizy panelu.
W bardzo bliskiej przyszłości firmy będą musiały implementować do własnej działalności zielone rozwiązania technologiczne. Procesy dotyczące analizy wymogów regulacyjnych, określania źródeł danych oraz zaprojektowanie odpowiedniego rozwiązania technologicznego zajmuje średnio pół roku, a jest to jedynie etap przygotowawczy. Kolejny krok, czyli wdrożenie dedykowanego narzędzia ESG i zintegrowanie go do obecnej architektury firmy, może zająć w zależności od wielkości przedsiębiorstwa od sześciu do dwunastu miesięcy. Oznacza to, że przedsiębiorstwa w najlepszym scenariuszu potrzebują minimum roku, aby skutecznie zaimplementować rozwiązanie technologiczne, przy założeniu przygotowaniu etapów procesu wcześniej.